Zupy
Wpisany przez Dana
|
wtorek, 30 stycznia 2007 20:34 |
Na 3 l zupy 1/2 kg żeberek surowych, włoszczyzna (marchewka, pietruszka, seler, por), 1/2 kg kiszonej kapusty, kawałek słoniny, nieduża cebula, 2-3 suszone grzybki, 5 ziemniaków (ok 1/2 kg), listek laurowy, ziele angielskie, kminek, sól, pieprz Do wody wrzucić umyte żeberka i gotować ok. 1/2 godziny. Jarzyny obrać, opłukać i zetrzeć na tarce jarzynowej. Kapustę odcisnąć, jeżeli zbyt kwaśna to opłukać i pokroić na małe kawałki. Do podgotowanych żeberek wrzucić jarzyny i kapustę, dodać listek, 2 ziarenka ziela i opłukane grzybki. Ziemniaki obrać, opłukać, pokroić w kostkę i ugotować w osobnym garnku. Słoninę pokroić w kostkę, stopić, na skwarkach zeszklić drobno posiekaną cebulę. Gdy kapusta i żeberka miękkie, dodać odcedzone ziemniaki, cebulkę ze skwarkami, doprawić solą, pieprzem i kminkiem. Podawać ze świeżym ciemnym pieczywem. wg Basi Stopińskiej z Kłodzka
|
|
Wpisany przez Dana
|
wtorek, 30 stycznia 2007 20:32 |
Do 1 1/2 - 2 l wody włożyć 1/2 kg dobrej kapusty kiszonej lub 1/2 główki poszatkowanej kapusty surowej zwykłej. Dodać kawałek kości (rury) ze szpikiem, 1/2 kg wieprzowiny, głowizny lub szpondra albo ogon wieprzowy oraz włoszczyznę - 2 marchewki, 1 pietruszkę, 1 cebulę, a jeśli kto lubi 1-2 suszone grzyby, 2 listki bobkowe i 4 ziarnka ziela angielskiego. Następnie dodać pokrajane 2 pomidory lub 1 łyżeczkę pasty pomidorowej. Gdy mięso jest ugotowane, wyjąć je, pokrajać w kawałki, grzyby poszatkować. 5-8 dkg słoniny pokrajać w drobną kostkę, usmażyć z połową usiekanej cebuli i łyżką mąki na rumiano, zalać zaprażkę kapuśniakiem i zagotować. Dla złagodzenia smaku, jeśli kapuśniak robi się na kapuście kiszonej, dać 1 łyżeczkę cukru; jeżeli na kapuście nie kiszonej, daje się do smaku ocet i cukier. Do kapuśniaku podaje się ugotowane osobno kartofle. wg Wandy Chęciowej z Kłodzka |
Wpisany przez Administrator
|
poniedziałek, 22 stycznia 2007 19:02 |
Polecam zapiekane, a nie tradycyjnie rzadkie, zrobić należy następująco: 1. Ugotować posolone z włoszczyzną 2. odcedzić (najlepiej zrobić to w ten sposób, ze gotować w zawiniątku z gazy i nie mam problemu z fafułami z jarzyn) 3. pokroić i zetrzeć świeżą marchewkę pietruszkę i selera na grubej tarce (bron boże te wymoczone "flaczki" jarzyn, z którymi się gotowały) 4. włożyć do blachy, albo jakiegoś żaroodpornego, posolić, popieprzyć, pomajerankować. 5. Z wierzchu obsypać tartym żółtym serkiem (lepszy ostry niż łagodny) 6. Zapiec w piekarniku Oczywiście podane z winkiem czerwonym są najlepsze. Szczytem szczęścia są tez flaki sarnie, ale to tylko do zdobycia od myśliwego.
Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.
- przepis z sieci |
Poprawiony: wtorek, 30 stycznia 2007 21:05 |
|
Wpisany przez Administrator
|
poniedziałek, 22 stycznia 2007 13:53 |
To jeden z najbardziej tradycyjnych sposobów podania flaków w Polsce. Fakt, że tych pulpetów nie robi się z mięsa, ale z łoju lub szpiku. Drugim ewentualnym dodatkiem do flaków jest kiszka kaszana. Przepis na tradycyjne flaki po warszawsku w dużym skrócie wygląda następująco: Potrzeba: ok. 2 kg flaków, marchew, kalarepa, pietruszka, seler, cebula, 2 łyżki masła, 2 łyżki mąki, Po wstępnym przygotowaniu i ugotowaniu flaków do miękkości krajemy je i zalewamy rosołem. Dodajemy pokrajane w słupki i wstępnie podduszone jarzyny i gotujemy, aż jarzyny zupełnie zmiękną. Przed wrzuceniem jarzyn można dodać pół litra mleka (na ok. 3 litry flaków). Zaciągamy flaki białą zasmażką. Przyprawiamy flaki na krotko przed podaniem solą, białym pieprzem, gałką muszkatołową, imbirem, majerankiem. Pulpety: Ćwierć kilo łoju nerkowego lub szpiku, 2 jajka, 1 szklanka tartej bułki, cebula, sól, pieprz Ćwierć kilo łoju nerkowego lub szpiku mielimy w maszynce, rozcieramy w misce z dwoma żółtkami, dodajemy tartej bułki, tyle, by miały odpowiednią konsystencje, jak kluski kładzione. Z dwu białek ubijamy pianę i mieszamy ją z tym łojem. Dodajemy trochę podsmażonej cebulki, solimy, pieprzymy. Formujemy pulpety, które wkładamy na łyżce do gorącego rosołu i gotujemy. Kiszka kaszana: kawałek kiszki do nadziewania wymyć i wymoczyć. Posiekać drobno kawałek łoju nerkowego, zagotować w ćwierci litra wody, posolić, popieprzyć, przyprawić majerankiem imbirem, dodać małą utartą cebulę. Ćwierć litra kaszki krakowskiej zatrzeć jajkiem i zaparzyć w gorącej wodzie z łojem. Gdy napęcznieje i trochę wystygnie nadziać nią kiszkę, zawiązać nitką bawełnianą i ugotować w osolonej wodzie, aż wypłynie na wierzch. Pokrajać w ukośne plastry. Flaki podajemy w misie. Na środku układamy pulpety, boki przybieramy plastrami kiszki. Po wierzchu posypujemy siekaną zieloną pietruszką i polewamy masłem z zasmażoną tartą bułeczką. Do przyprawiania podajemy tarty parmezan, majeranek i imbir. Władysław Łoś - przepis z sieci |
Poprawiony: poniedziałek, 23 lipca 2012 16:47 |
Wpisany przez Administrator
|
poniedziałek, 22 stycznia 2007 13:44 |
1/2 l śmietany, 1 l kwasu chlebowego, 1 łyżka ostrej musztardy, pęczek koperku, pęczek rzodkiewki, pęczek szczypiorku, 1 duży ogórek, 25 dkg szynki, sól, cukier Śmietanę zmiksować z musztardą i kwasem chlebowym. Szczypiorek i koperek posiekać, ogórek i rzodkiewki pokroić w plasterki. Szynkę pokroić w małą kostkę. Wymieszać wszystkie składniki, doprawić solą, cukrem, ewentualnie sokiem z cytryny. Mocno ochłodzić. Podawać z razowcem posmarowanym masłem czosnkowym. Przepis własny |
Poprawiony: wtorek, 30 stycznia 2007 20:44 |
|
|
|
<< pierwsza < poprzednia 1 2 3 następna > ostatnia >>
|
Strona 3 z 3 |
Głodomory
Naszą witrynę przegląda teraz 35 gości
|