MAŁŻE I KALMARY AJSCHYLOSA |
Wpisany przez Dana | |||
wtorek, 04 września 2007 22:14 | |||
Zakładam, że małże i kalmary są marynowane!
Odsącz dokładnie z tego badziewia, w którym się moczyły. Włóż do miseczki, dodaj parę ciemnych oliwek, kilka wiórków marchewki i selera naciowego, możesz dodać parę listków szałwi, (możesz dodać ząbek czosnku pokrojony w talarki), posyp trochę czarnym pieprzem, skrop cytryną, polej dobrą ciemnozieloną oliwa grand extra vergine i wcinaj stary, aż się uszy trzęsą, zagryzając świeżą bagietką. Uwaga: dobrze jest trochę wiórków marchewki i selera naciowego (taki o aromacie anyżku) wcześniej skropić cytryną i zalać oliwa), a potem tego użyć do sałatki. Ja umiem rano zjeść 1 kg takiej sałatki ;-))) Na zdrowie. P.S. U nas w Warszawie w Carefour sprzedają nie tylko małże i kalmary, ale również ośmiorniczki, mątwy i krewetki, często kupuję po parę deko tego, mieszam i jem. Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć. - przepis z pl.rec.kuchnia
|